Nowy krążek pełen jest rockowej muzyki nawiązującej do brzmień z lat 60 i 70 – mocnej, bezpretensjonalnej i surowej. Mieszanka stylów, zaprawiona pierwszorzędnymi solówkami Waglewskiego i Pospieszalskiego, wciąż nie pozwala zaszufladkować formacji, która tym razem zdecydowała się na współpracę z młodymi producentami (Emade, Maciej Cieślak ze Ścianki). Skorzystali oni z tradycyjnych, analogowych urządzeń służących do rejestracji dźwięku. Dało to fantastyczny efekt – zderzenia analogowego ciepła i formalnej chropowatości tegoż wydawnictwa.
Występ Voo Voo poprzedzi młody, intrygujący swym rockandrollowym energetycznym obliczem wrocławski zespół People Of The Haze. Jak sami mówią o sobie: "Naszym celem jest granie muzyki opartej na riffach z lat 60' i 70', dobrym angielskim wokalu i maksymalnej dawce energii, której na naszych koncertach nigdy nie brakuje. Chcemy odgrzebać trochę starej dobrej muzyki, pokazać ją w dzisiejszej oprawie i odbiec od stereotypu rockowej kapeli panującego na polskim rynku muzycznym, gdzie wszystko jest albo zbyt mroczne, albo zbyt cieplutkie."