W sobotę, tuż po godzinie 12 wrocławianie mogli zobaczyć i usłyszeć jeden z największych samolotów świata. Potężny rusłan rosyjskich linii Volga-Dnepr zniżał swój lot podchodząc do lądowania na wrocławskim lotnisku. Jednostajny, potężny, niski dźwięk zaciekawił zapewne niejednego mieszkańca południowej części miasta. Jeszcze większe wrażenie robił widok ogromnej maszyny, niemal wiszącej nad miastem. - Naprawdę trudno było go nie usłyszeć, jeszcze trudniej nie zobaczyć. Leciał bardzo powoli, z wystawionym podwoziem. Na tle nieba wyglądał jakby zawisł w powietrzu - opowiada pan Marcin, mieszkaniec Oporowa.
Volga-Dniepr to linie lotnicze czarterujące największe samoloty świata. Słyną z przewożenia bardzo nietypowych ładunków. Ich powietrzne kolosy transportowały już słonie, jachty a także japońskie elementy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej do Centrum Lotów Kosmicznych im. JFK na Florydzie.
Do Wrocławia rusłan przywiózł najprawdopodobniej wyposażenie dla wojska.