Trzy samochody udało się uratować, czwarty, który w momencie pożaru stał na podnośniku spłonął. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Pożar wybuchł tuż po godzinie 16. Ogień od środka trawił dwie hale przy ulicy Krakowskiej 98. Obydwie o stalowej konstrukcji, pokryte blachą falistą zamieniły się w wielkie piece. W pierwszej, w której funkcjonowała firma kamieniarska płonął magazyn narzędziowy oraz rozłożona hala namiotowa. W drugiej znajdował się warsztat samochodowy. Ogień objął samochód, części oraz wyposażenie warsztatu. Przybyli na miejsce strażacy rozpoczęli gaszenie ognia początkowo kierując prąd wody wprost do wnętrza hali przez wybite okno. Udało się także zabezpieczyć dwie butle z gazem.