Jedna z mieszkanek Leśnicy powiadomiła policję o włamaniu do jej auta. Jak to zrobił? W najbardziej "brutalny" sposób - po prostu wybił szybę. Zabrał z pojazdu torebkę, w której był dowód osobisty, dowód rejestracyjny, prawo jazdy, karty płatnicze i pieniądze. Poszkodowana oceniła straty na około 2 tys. zł.
- Policjanci z komisariatu Wrocław Leśnica zatrzymali podejrzanego o włamanie - powiedział Kamil Rynkiewicz, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - Znaleziono przy nim skradzioną torebkę, w której na szczęście nic nie brakowało. Jednak to nie koniec. Mężczyzna miał również sześć wkładów lusterek samochodowych, które zostały najprawdopodobniej skradzione.
Złodziej trafił do aresztu. Teraz policjanci sprawdzają, czy nie ma on na koncie innych włamań. Jego sprawą zajmie się sąd, który może wydać wyrok do 10 lat więzienia.