14 - i 16 - latek oszukiwało ludzi, chcąc wyłudzić od nich pieniądze.
- Zadzwonili do 47 - letniego wrocławianina, podając się za jego kuzyna i prosząc o 5 tys. zł - powiedział Kamil Rynkiewicz, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - Podczas rozmowy mężczyzna zgodził się pomóc. Po odłożeniu słuchawki dopadły go wątpliwości i zadzwonił na policję. Zorganizowano zasadzkę. Teraz trwają okoliczności wyjaśniające.
Tą sprawą nieletnich zajmie się sąd rodzinny.
Przypominamy. Złodzieje zawsze działają w podobny sposób. Dzwonią do osoby albo z prośbą o pomoc finansową albo informując, że trafiła się prawdziwa okazja kupna. Za każdym razem podaje się za członka rodziny. Wybiegiem jest również fakt, że nigdy sami nie mogą odebrać pieniędzy, a przysyłają "zaufanego kolegę".
Zanim postanowimy pomóc zatelefonujmy do krewnego (najlepiej na nr stacjonarny), który podobno prosi nas o pieniądze i potwierdźmy to. Jeśli ktoś podaje się za członka rodziny, którego nie znamy lub nie pamiętamy, najlepiej skontaktować się z innymi bliskimi osobami, które mogą to potwierdzić, np. w przypadku podejrzanego kuzyna dzwonimy do jego mamy, a naszej cioci.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy zawiadomić policję.