Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Ognisty podmuch w Mrozowie

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Józef Barański spłonął w pomieszczeniu zaadoptowanym na pokój mieszkalny w Mrozowie. Pracował jako robotnik w zakładzie produkcji folii. Zostanie pochowany w sobotę na cmentarzu w Miękini.
Ognisty podmuch w Mrozowie
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Ognisty podmuch w Mrozowie
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Ognisty podmuch w Mrozowie
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Ognisty podmuch w Mrozowie
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Pożar wybuchł 9 stycznia w niedzielę nad ranem. Nie wiadomo, co było jego przyczyną. W pomieszczeniu, w którym mieszkał 65-latek był piec i urządzenia elektryczne: radio i telewizor. Mężczyzna dużo palił, dlatego przypuszcza się, że mógł zasnąć z papierosem.

Około godziny 8 rano zauważyliśmy dym i płomienie wydobywające się przez drzwi. Mąż rozbił je siekierę i wtedy nastąpił wybuch. I choć został lekko poparzony uruchomił gaśnicę, niestety płomienie były za duże, aby je ugasić – opowiada Krystyna Fuskas, współwłaścicielka posesji, gdzie mieszkał pan Józef.

Po 20 minutach przyjechała straż pożarna. Pożar gasiło sześć zastępów straży pożarnej.

- W chwili wyważania drzwi nastąpił tzw. ognisty podmuch. To bardzo niebezpieczne zjawisko. Spowodowane jest ono nagłym dostaniem się tlenu do pomieszczenia – tłumaczy Remigiusz Adamańczyk, rzecznik komendy miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.

W środku znaleziono zwęglone zwłoki 65-latka. Mężczyzna zostanie pochowany w Miękini. Koszty pogrzebu pokryje pracodawca, właściciel zakładu produkcji folii w Mrozowie, u którego pracował pan Józef.

Nie wielu mieszkańców dobrze znało zmarłego. Podobno jego matka pochodziła ze Wschodu. On sam kilka lat temu przeprowadził się do Mrozowa z Miękini.

- Czy dużo pił? Chyba tak jak każdy, czyli norma raz w tygodniu. Jasiu niczym się nie wyróżniał. Bardzo lubił czytać książki – wspomina Stanisław Lamorski ze Środy Ślaskiej, który znał pana Józefa.

To, że lubił czytać potwierdza bibliotekarka z Biblioteki Publicznej w Miękini filia w Mrozowie. Fascynował się tematyką sensacyjno-przygodową.

- Dawniej czytał wiele książek. Dwa lata temu zwolnił tempo. Ostatnio wypożyczył 4 książki, których nie odzyskamy. Spłonęły w pożarze i zostaną spisane na straty – kończy bibliotekarka, która prosi o anonimowość.


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 18 kwietnia 2024
Imieniny
Apoloniusza, Bogusławy, Go?cisławy

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl