Słup gęstego, czarnego dymu nie na żarty przestraszył w niedzielny wieczór okolicznych mieszkańców. Nic dziwnego, pożar był widoczny z odległości kilkunastu kilometrów. Było groźnie, bowiem płonął skład surowców wtórnych. Na szczęście nic nikomu się nie stało, ale strażacy pracowali w ekstremalnych warunkach. Ewakuowali też okolicznych mieszkańców.
Fot. Tomasz Rybka
Po kilku dniach śledztwa policjanci ustalili osoby podejrzewane o spowodowanie pożaru. Okazali się nimi czterej chłopcy w wieku 10 - 12 lat. Bawili się oni zapalniczką w okolicy magazynu, podpalili kilka kartonów. Niestety, bezmyślna zabawa wymknęła się spod kontroli. Ogień szybko się rozprzestrzenił i w efekcie strawił całą halę magazynową wraz ze zgromadzonymi tam surowcami wtórnymi i urządzeniami służącymi do ich przetwarzania. Właściciel obiektu wstępnie oszacował straty na pół miliona złotych.
Jeden z naszych czytelników - Tomasz Rybka - przesłał nam wykonane przez siebie zdjęcia pożaru. Publikujemy je poniżej. Dziękujemy!
Fot. Tomasz Rybka
Fot. Tomasz Rybka
Fot. Tomasz Rybka
Fot. Tomasz Rybka
Fot. Tomasz Rybka
Fot. Tomasz Rybka