Wrocławianom nie podobał się kolor i architektura budynku. Nie pasował do przestrzeni miejskiej kolorem zakłócając spokój. Solpol wielokrotnie krytykowali artyści i część wrocławskich architektów.
- To blichtr. Projektant z pewnością zafascynowany był duchem epoki, ale zapomniał, że architektura ma służyć na wieki pokoleniom – uzasadnia Krystian Biesiekierski, architekt.
Różowo-zielony kolor fasady nie podobał się również wiceprezydentowi Wrocławia Adamowi Grelowi.
Dla innych Solpol był odważnym i oryginalnym projektem. Po wybudowaniu w 1992 był najnowocześniejszym budynkiem w mieście.
- Nie moją rolą jako urzędnika jest wyrażanie opinii o wyglądzie Solpolu. Choć przyznam, że pomysł wyburzenia nie budzi mojego zadowolenia. Uważam, że budynek jest świadectwem epoki – podkreśla Katarzyna Hawrylak – Berezowska, miejski konserwator zabytków.
Wrocławianie nie często robili zakupy w Solpolu. W butikach było ciasno i panowała drożyzna. Ceny np. sprzętu fotograficznego były najdroższe w mieście.
Po kilku latach zapomnienia za sprawą popularnego programu Telewizji Polsat pt.”Bar” dom handlowy wrócił do łask. Dzięki reality-show do Wrocławia przyjeżdżali nastolatkowie, którzy na żywo chcieli obejrzeć kultowy program.
W 1999 roku Zygmunt Solorz wybudował Solpol II. Pojawiła się nawet koncepcja połączenia obu budynków szklanym mostem. Jednak na realizację projektu nie zgodził się miejski konserwator zabytków.
Dwa lata temu podjęto decyzję o wyburzeniu domu handlowego. Obiekt ma zniknąć jesienią 2012, ale może to nastąpić z małym poślizgiem. Rozbiórka Solpolu rozpocznie się, gdy tylko obok stadionu na Pilczycach zostanie otwarta galeria handlowa Śląska.
W nowym budynku na Świdnickiej powstaną biura i apartamenty. Na parterze mają działać sklepy i stoiska pamiątkowe dla turystów. Jego budowa ma zakończyć się 2014 roku.