Medycy sądowi używają również terminu „skóra praczek” lub „maceracja naskórka”. Ciało topielca po długim przebywaniu w wodzie ulega przemianom pośmiertnym. Skóra fałduje się i oddziela od kończyn. To zmiany charakterystyczne dla utonięcia.
- Czas powstawania „rękawiczek śmierci” zależy od temperatury, czystości wody i fauny bakteryjnej. Szybkość przemian zależy również od tego, czy zwłoki znajdowały się w wodzie morskiej, czy słodkiej – tłumaczy prof. Tadeusz Dobosz, kierownik Zakładu Technik Molekularnych Akademii Medycznej we Wrocławiu.
Na ogół „skórę praczek” widać na opuszkach palców topielca już po 3 godzinach. Po 2-3 tygodniach naskórek można zdjąć wraz z paznokciami jak rękawiczkę. Podobnie wygląda też skóra po ciężkich oparzeniach.
Brak linii papilarnych uniemożliwia pobranie odcisków palców, co utrudnia identyfikację zwłok. Przeobrażenia w wodzie „zacierają” też ślady obrażeń ciała, które mogły powstać w wyniku zabójstwa.
Zwłoki po siedmiu dniach przebywania w wodzie pokrywają się planktonem lub nalotem wodorostów. To cenna wskazówka dla biegłych, którzy starają się określić czas przebywania zwłok w wodzie.
Niska temperatura wody np. 5 stopni Celsjusza spowalnia proces maceracji.