Największy bałwan został ulepiony na terenie kompleksu rekreacyjnego Miłocin w Pierwoszowie koło Trzebnicy. Zaczęło się dość niewinnie i nic nie zapowiadało rekordu.
- Zbieraliśmy śnieg przy sprzątaniu dróg dojazdowych - powiedział Jan Buczek, główny koordynator "projektu". - Mój trzyletni wnuk Jaś poprosił o bałwana. Z kolei syn Patryk sprawdził, ze największy na świecie bałwan ma 8 metrów. Rozpoczynając budowę, nie wiedzieliśmy, że "idziemy na rekord".
Bałwan ma wysokość 9,47 m, a obwód dolnej kuli wynosi 32,40 m. Oto jak wyglądała jego budowa. - Na początku używaliśmy łopat - pracę opisuje pan Jan. - Dolną kulę udało nam się ułożyć w taki sposób, by potem można było na niej stawać i lepić kolejne. Z podstawy zrobiliśmy sobie podest do dalszej pracy. Potem musieliśmy już używać podnośników.
A co z ozdobami? - Guziki i oczy zrobione są z plastrów drewna, nos to pachołek drogowy, a z beczki po oleju powstał cylinder - kontynuuje. - Mega miotła zrobiona jest z gałązek brzozy. By ją umieścić we właściwym miejscu również użyliśmy podnośnika.
Bałwan został nazwany "Miłocinek". W sobotę, 11 grudnia, w południe z prezentem dla bałwanka przyjechali przedstawiciele władz samorządowych: wicemarszałek Marek Łapiński, starosta trzebnicki Robert Adach oraz wójt gminy Wisznia Mała Jakub Bronowicki i założyli mu ciepły szalik.
- Żeby docenić trud pracujących i aby cieszył dzieci postanowiliśmy go podarować Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy - powiedział pan Jan. - Już wkrótce pojawi się na allegro i każdy będzie mógł wziąć udział w licytacji. Bałwan otrzyma certyfikat WOŚP. Dla zwycięzcy ufundujemy również obiad w karczmie w Miłocinie. Niestety transport do ogródka osoby, która wygra licytację, będzie raczej niemożliwy. Bałwan ma bowiem w obwodzie na dole 32 metry.