Auta zaparkowane w poprzek, na ścieżkach rowerowych, na zaspach, a nawet stojące na światłach awaryjnych w ciągu komunikacyjnym. Kierowcy winią zimę i źle odśnieżone miejsca postojowe. Gdy dodamy do tego remont ul. Kuźniczej i pl. Uniwersyteckiego, który powoduje, że zamknięto część parkingów oraz rozkopany Nowy Targ otrzymamy kilkadziesiąt miejsc parkingowych w okolicy centrum mniej.
- To w żaden sposób nie tłumaczy złego parkowania - twierdzi Sławomir Chełchowski, rzecznik straży miejskiej. - Straż miejska na bieżąco patroluje centrum i nie tylko. Niejednokrotnie tacy kierowcy są karani mandatami. Znajdują również na kołach swoich aut blokady. Dodatkowo pojazd może być usunięty z drogi na koszt właściciela, jeżeli pozostawiono go w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub zagraża bezpieczeństwu.