- Jestem świeżo upieczoną wrocławianką, witajcie – krzyczała ze sceny Ania Wyszkoni, a tłum szalał. Na placu Gołębim zebrało się kilka tysięcy osób, by posłuchać największych polskich gwiazd. Pod sceną było tak tłoczno, że nie przeszkadzał nawet siarczysty mróz. Dzięki potężnym spalinowym dmuchawom, które tłoczyły gorące powietrze na scenę także gwiazdom robiło się gorąco. 17-letnia Ewa Farna już trakcie pierwszej piosenki pozbyła się grubego kożucha, a Ania Wyszkoni wystąpiła w mini. Podobnie Doda, która na scenie pokazała się w obcisłym i na pewno nie najcieplejszym stroju.
Około godz. 21 na scenie pojawił się Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. Tradycyjnie najpierw opowiedział fraszkę, a potem wraz z tłumem odliczył ostatnie sekundy przed rozświetleniem choinki. Gdy sztuczne drzewko już błyszczało, wyraźnie zmarznięty ruszył w kierunku pobliskiej kawiarni.
Jednak najbardziej wszystkich zmroził widok tancerek i tancerzy, którzy wystąpili na zakończenie koncertu. To był prawdziwie letni pokaz.
Zresztą zobaczcie sami.