kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Ma zaledwie trzy lata i bardzo niewiele o niej wiadomo. Nawet wiek weterynarz musiał określić przyglądając się zębom. Mieszkała w domu, ale komuś się znudziła i zwyczajnie wygonił ją na ulicę. Prawdopodobnie, aby nie wróciła wywiózł do innej dzielnicy. Pies kilka tygodni spędził w izolatce, ledwie kilka dni temu trafił do wspólnego boksu. Ciągle przesiaduje przy bramce i patrzy w stronę betonowej uliczki prowadzącej do wyjścia. Ma nadzieję, że pojawi się tam właściciel i zawoła ją po imieniu, tym prawdziwym. Jednak czas, w jakim właściciel może odebrać swojego psa ze schroniska już dobiegł końca. Nikt się nie zgłosił więc Nona trafiła na listę adopcyjną. Ma numer 1716/10.
Obok w boksie siedzi Fionka. Ma trzy lata i jest ogromnie towarzyska. Właśnie ta cecha sprowadza na nią same nieszczęścia. Trafiła do schroniska we wrześniu a już 4 października znalazła nową rodzinę. Nie na długo. Bardzo szybko wróciła. – Dlaczego? – pytali pracownicy przytuliska. – Jest za bardzo towarzyska – usłyszeli w odpowiedzi.
Jest w tym wiele prawdy. Fionki lepiej samej nie zostawiać. Samotność powoduje, że zaczyna obgryzać meble i kapcie. Tak naprawdę nie gardzi niczym co znajdzie w domu. Nadano jej numer 1619/10
Kilka boksów dalej zamieszkał dwuletni Muki. Trudno go nie polubić, choćby za oczy, smutne i ufne. I za…”fryzurę”. Krótka sierść po bokach i bujna na grzbiecie powoduje, że wygląda, jakby miał irokeza. Muki mieszkał w bloku i w chęcią do bloku powróci, ale w schronisku przebywa już ponad rok. Nr 1766/09
Sinus miał być stróżem. Miał ledwie 5 miesięcy, gdy został przygarnięty przez jedną z wrocławskich firm. Jego praca polegała na pilnowaniu dobytku przedsiębiorstwa i nie wpuszczaniu na jego teren nikogo obcego. Fucha jednak szybko mu się znudziła. Sforsował ogrodzenie wybierając wolność. Po jakimś czasie trafiło schroniska. Powiadomieni właściciele nie zgłosili się. Dziś ma rok, ale wciąż zachowuje się jak szczeniak. Nr 1639/10
Obecnie w schronisku dla bezdomnych zwierząt na wrocławskich Osobowicach przebywa ponad trzysta psów i setka kotów. Większość można zaadoptować.
