- To przypomina koszmar - mówi pani Michalska. - Dostaję korespondencję z informacją, że nie zapłaciłam rachunku. Ja jednak jestem pewna, że wszystko uregulowałam.
Na potwierdzenie tych słów Izabela Michalska pokazała nam swoje rachunki. Pokazała też pisma od firmy Multimedia. Wynika z nich, że jednak jeden rachunek nie został opłacony. - Tylko, że kiedy napisali mi, że nie zapłaciłam za marzec 2005 roku, poszukałam w rachunkach i okazało się, że za marzec uiściłam opłatę - opowiada pani Michalska.
Po stwierdzeniu, że wszystko jest z jej strony w porządku, napisała do firmy pismo z wyjaśnieniem i kserokopią opłaconego rachunku za marzec 2005. - I wtedy się zaczęło - łapie się za głowę nasza Czytelniczka. - Dostałam kolejne pismo, z którego wynikało, że jednak nie chodziło o marzec, ale o czerwiec. Kiedy udowodniłam, że za czerwiec też zapłaciłam, to Multimedia uznały, że jednak chodzi o wrzesień. Znowu jednak wysłałam im dowód, że za ten miesiąc też zapłaciłam. To wymyślili kolejny. I tak w kółko - narzeka.
Niedawno - mimo ciągłej wymiany korespondencji - Multimedia wyłączyła pani Izabeli internet i telewizję kablową. - Jestem inwalidką i mam problemy z chodzeniem - zaznacza pani Michalska. - Internet bardzo ułatwiał mi życie. Mogłam przez niego opłacać rachunki i załatwiać wiele innych spraw... Bez niego moje życie stało się o wiele trudniejsze - martwi się.
Do wrocławskiej siedziby firmy ze skargą poszła córka pani Michalskiej - Donata. - Po interwencji córki naszej klientki, która powiedziała nam o problemach mamy, przywróciliśmy internet - mówi Anna Ziętek, z biura prasowego Mulitimediów.
Czemu do naszej Czyteliczki przychodziły informacje o niezapłaceniu rachunku z różnych miesięcy? Udało nam się dowiedzieć, że w firmie wprowadzono nowy system komputerowy zajmujący się rachunkami za usługi. System dopiero się ,,rozkręca" i być może stąd pomyłka.
Pani Izabela sama przyznała, że zdarzało się, że nie wpłacała należności w terminie. - Nie mam zbyt dużo pieniędzy i stąd się brały opóźnienia. Ale zawsze w końcu płaciłam - zaznacza.
Być może system ,,nie zauważył” zwłoki i potraktował to jako niezapłacenie rachunku. Być może jednak pani Izabela nie zapłaciła któregoś z rachunków. To jednak już nie jest takie ważne, ponieważ po naszej interwencji firma Multimedia zgodziła się pójść na rękę mieszkance Sępolna. - W terminie, który będzie odpowiadał pani Michalskiej, wyślemy do niej naszego przedstawiciela handlowego, który wyjaśni całą sprawę. Już jednak mogę powiedzieć, że nie będziemy robić żadnych problemów i jeśli pani Michalska o to wystąpi, to umorzymy zadłużenie, jeśli oczywiście w ogóle jest - zapewniła nas Anna Ziętek z firmy Multimedia.