Z najnowszego sondażu PBS DGA opublikowanego we wtorek wynika, że aż 76 proc. wrocławian ocenia prezydenturę Dutkiewicza dobrze. Tym samym prezydent Wrocławia zajął trzecie miejsce w Polsce, po prezydencie Gdyni - Wojciechu Szczurku i Tadeuszu Truskolaskim z Białegostoku.
Z sondażu Gfk Polonia przeprowadzonego pod koniec października dla "Faktów" TVN wynika, że Dutkiewicz cieszy się 66 proc. poparciem, drugi jest poseł PiS Dawid Jackiewicz, który uzyskał 13 proc. poparcie. Trzeci - poseł PO Sławomir Piechota z 6 proc. poparciem.
51-letni Dutkiewicz ogłaszając we wrześniu swój start w wyborach, mówił, że zamierza je wygrać, tak jak cztery lata temu, już w I turze (w 2006 r. zdobył 84,53 proc. głosów). Przyznał jednak, że tym razem będzie trudniej, bo w 2006 r. był popierany przez PO i PiS, a tym razem obie partie wystawiły kontrkandydatów.
- Cztery lata temu moja sytuacja była prostsza, bo ani PO, ani PiS nie wystawiły swoich kandydatów w wyborach na prezydenta Wrocławia i poparły mnie. Tym razem startuję bez poparcia tych partii - mówił Dutkiewicz.
Dutkiewicz do tej pory nie przedstawił swojego programu wyborczego dla Wrocławia, twierdząc, że wrocławianie wiedzą, czego chce dla miasta, bowiem od ośmiu lat realizuje swój pomysł.
- Wszyscy wiedzą, co zrobiłem we Wrocławiu i co jeszcze chcę zrobić - mówił.
Jego hasło wyborcze brzmi: "Wrocław. Tu zaczyna się przyszłość". Dutkiewicz nie chce również brać udziału w debatach i politycznych pojedynkach, choć był do nich namawiany, zachęcany, a nawet prowokowany przez niemal wszystkich kandydatów.
Natomiast we wtorek Dutkiewicz przedstawił swój program wyborczy dla Dolnego Śląska, bo tym razem Komitet Wyborczy Wyborców Rafała Dutkiewicza stara się nie tylko o prezydenturę czy miejsca w radzie miejskiej Wrocławia, ale i o miejsca w sejmiku dolnośląskim.
Komitet Dutkiewicza proponuje, aby skupić się na rozwoju dziewięciu ośrodków na Dolnym Śląsku. Chodzi o osiem miast prezydenckich (Wrocław, Legnica, Lubin, Głogów, Bolesławiec, Jelenie Góra, Świdnica, Wałbrzych) oraz Kłodzko - ze względu na walory turystyczne Kotliny Kłodzkiej. Hasło dla regionu brzmi: "Razem zrobimy więcej". Program kładzie nacisk na rozwój gospodarki opartej na wiedzy i zdobywaniu nowych inwestycji.
Dutkiewicz za swoje największe osiągnięcia, o których mówił podczas niedzielnej konwencji wyborczej, uważa m. in. wybudowanie aquaparku, fontanny multimedialnej i kilku innych fontann, Mostu Milenijnego, Autostradowej Obwodnicy Wrocławia, uzyskanie przez miasto statusu jednego z gospodarzy Euro 2012, sprowadzenie inwestorów, którzy stworzyli kilka tysięcy miejsc pracy, stworzenie Wrocławskiego Centrum Badań EIT Plus, budowę sali koncertowej czy festiwale muzyczne, filmowe i kulturalne.
Z kolei 37-letni Jackiewicz, prezes wrocławskiego zarządu okręgowego PiS, który wcześniej był wiceprezydentem Wrocławia w gabinecie Dutkiewicza, uważa, że stolica Dolnego Śląska potrzebuje nie tylko nowych programów i rozwiązań, ale także zmiany filozofii rządzenia.
Ogłaszając swój start, przedstawił trzypunktowy program działań, który zakłada: poprawę warunków życia mieszkańców Wrocławia, większe wsparcie dla rodzimej przedsiębiorczości oraz polepszenie stanu dróg w mieście. Jego hasło wyborcze to "Wrocławianie przede wszystkim".
- Wrocław ma być miastem, gdzie nie ma podziału na "wyspy szczęśliwości" i "dzielnice beznadziei". Miasto musi się rozwijać równomiernie, ponieważ nie ma lepszych i gorszych mieszkańców. Wszyscy zasługują na taką samą, rzetelną opiekę władz - mówił Jackiewicz.
Poseł zapowiedział także, że wprowadzi regularne spotkania prezydenta miasta z wrocławianami, podczas których wszyscy chętni będą mogli przedstawić nurtujące ich problemy.
Oponenci Dutkiewicza, w tym Jackiewicz, uważają, że prezydenta Wrocławia pochłaniają wielkie przedsięwzięcia i inicjatywy na ogromną skalę, które mają przede wszystkim zaspokoić ambicje samego prezydenta, ale nie służą wrocławianom.