Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Spór wokół ''Greater'' Wrocław

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Nowy Jork, Londyn, Rzym – to miasta, które jako pierwsze przychodzą na myśl, kiedy pada słowo „metropolia”. Czy Wrocław też będzie można określić tym mianem? Czy też szansa zostanie zaprzepaszczona przez kłótnie?



Spór wokół ''Greater'' Wrocław
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Spór wokół ''Greater'' Wrocław
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

12 największych miast w ramach Unii Metropolii Polskich stworzyło projekt ustawy, który ma za zadanie stworzenie obszarów metropolitalnych. Poparł go również Wrocław. Jednak na początku listopada marszałek Marek Łapiński przygotował inną ustawę dotyczącą metropolii, która stoi w kontrze do projektu miasta. Zdaniem marszałka dokument miał powstać poprzez współpracę samorządów, na terenie których powstanie metropolia. Dla niego koncepcja Unii spowoduje ograniczenie demokracji. Na odpowiedź miasta nie trzeba było długo czekać. – Pomysł marszałka jest polityczny, niechlujny, niesamorządowy i słabiutki – kontrargumentował Jarosław Obrembski, wiceprezydent Wrocławia. Czym różnią się te propozycje?

Marszałek zaplanował stworzenie Rady Metropolitalnej, która będzie doradcą przy opracowaniu szczegółowego projektu. Mają w niej zasiąść starostowie, burmistrzowie, wójtowie. Oni będą posiadali prawo głosu. Oprócz nich w obradach wezmą udział eksperci z różnych dziedzin, jednak ich opinia nie będzie wiążąca. Nie będą oni również brać udziału w głosowaniach. Rola przewodniczącego przypadłaby marszałkowi. Kształt władzy wykonawczej metropolii wyłoniłby się w toku prac nad projektem.

Marszałek zarzucił projektowi Unii, że chce rozwijać Wrocław, kosztem ościennych powiatów. Jego zdaniem brak w kolegium przedstawicieli organizacji pozarządowych.

Propozycja Unii Metropolii Polskich jest bardziej konkretna. Prace nad ich projektem trwają bowiem 10 lat. Zakłada on przede wszystkim likwidację części powiatów. Polska zostałaby podzielona na 12 subregionów metropolitalnych i 21 regionów miejskich. Co to oznacza w praktyce? – Wrocławski obszar metropolitalny tworzyłoby miasto i dziewięć ościennych powiatów – tłumaczył Andrzej Lubiatowski, dyrektor biura Unii Metropolii Polskich. – Usprawni to zarządzanie tym obszarem, skoordynowane zostaną działania zmierzające np. do poprawy stanu dróg, gdyż metropolie stanowią również ważne węzły komunikacyjne. Będzie można sprawniej powalczyć o fundusze unijne, a także skoordynować administrację z gospodarką. Bolączka dzisiejszego podziału to zbyt mało pieniędzy i brak wspólnego zarządzania, przez co wygląda ono fatalnie. Obszar metropolitalny byłby w uproszczeniu „większym powiatem”.

Zadania metropolii byłyby następujące: współpraca urzędników, świata biznesu i nauki, kształtowanie strategii zrównoważonego rozwoju wraz z planem zagospodarowania przestrzennego, zarządzanie drogami ponadgminnymi, koordynacja transportu publicznego oraz sieci telekomunikacyjnej ze szczególnym uwzględnieniem Internetu, zintegrowanie zarządzania bezpieczeństwem, w tym energetycznym, wspomaganie współpracy gmin.

Zaplanowano również poważne zmiany w zarządzaniu. Radę regionu wybraliby w wyborach bezpośrednich mieszkańcy. Organem wykonawczym byłby dyrektor regionu (starosta), którego „namaszczałaby” rada regionu. Funkcję doradczą pełniłoby dziewięcioosobowe kolegium. W jego skład weszliby: przedstawiciele biznesu (delegat instytucji finansowych delegat dużych przedsiębiorstw, delegat małych i średnich firm), trzy osoby ze środowiska akademickiego (delegat uczelni, delegat szkół średnich, delegat instytucji badawczych) oraz samorządowcy (prezydent miasta głównego, który pełniłby funkcję przewodniczącego kolegium, delegat innych miast regiony, delegat gmin wiejskich). Kolegium opiniowałoby projekty dyrektora i przedstawiało rozwiązania wielowarstwowe oraz skutki. – Jest to połączenie rozwiązań amerykańskich i niemieckich – dodaje Andrzej Lubiatowski. – Zdały więc one egzamin w praktyce. W swoim projekcie położyliśmy większy nacisk na wspólne rozmowy biznesu z uczelniami i laboratoriami, by kształtować środowisko innowacyjnej gospodarki opartej na wiedzy.

- Powstanie również metropolitalna rada organizacji pożytku publicznego oraz metropolitarna komisja urbanistyczna – dodaje Andrzej Łoś, pełnomocnik ds. aglomeracji.

Metropolia nie ingerowałaby zbytnio w dotychczasowe kompetencje gmin. To one nadal zajmowałyby się m.in. szpitalami i oświatą.

- Nasza inicjatywa jest apatryjna, a marszałka pojawiła się tuż przed wyborami – powiedział Jarosław Obrembski. – Prezydent Komorowski obiecał się z nami spotkać. Z uchwaleniem projektu Unii, który de facto jest korektą ustrojową, trzeba się spieszyć, by zdążyć do 2014 roku. Greater Wrocław będzie miał bowiem większe szanse na zdobycie funduszy europejskich.

Na filmach:

1 - Wprowadzenie Jarosława Obrembskiego, wiceprezydenta Wrocławia.

2 - Jak wygląda podział władzy w metropolii?

3 - Zalety projektu Unii Metropolii Polskich.


aw



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl