Przedstawiciel firmy Alba twierdzi, że nowe „podziemne pojemniki” są jednym z dowodów na transformację Wrocławia i jego pięknienie, ale też postęp w dziedzinie gospodarki odpadami. Jest on możliwy dzięki współpracy firmy z Wydziałem Ochrony Środowiska Urzędu Miasta i ZDiUM.
- Korzystanie z ukrytego pod ziemią kontenera jest monitorowane komputerowo. Jest to również rozwiązanie doskonałe ze względu na oszczędność i estetykę miejsca – powiedział.
Atutem pojemników jest także ich niedostępność dla zwierząt.
Za dodatkową, niespodziewaną korzyść z inwestycji można uznać wykopanie zabytkowej, XV-wiecznej wazy podczas prac montażowych. Waza trafi do Muzeum Miejskiego.
Podziemne śmietniki to na razie test, który pokaże, czy mieszkańcy będą potrafili poprawnie je obsługiwać i czy inwestycja się opłaci. Na dzień dzisiejszy Alba dysponuje tylko jedną specjalistyczną śmieciarką, służącą do wydobywania odpadów z podziemi. Niewykluczone jednak, że takich pojemników z czasem będzie w naszym mieście coraz więcej.
Cały projekt dotychczas pochłonął 100 tys. zł, z czego połowę dało miasto, a drugą połowę firma Alba.