Dawid Jackiewicz na dzisiejszej konferencji prasowej zapowiedział, że nie weźmie udziału w debacie kandydatów na fotel prezydenta. Nie zgadza się bowiem na zmiany wprowadzone przez sztab wyborczy Jacka Uczkiewicza. Jednak obecny będzie jego sztab wyborczy.
- Szefowie sztabów uczestniczyli przy ustalaniu zasad - poinformowała Ewa Groszewska, szefowa sztabu Jacka Uczkiewicza. - Nie zgłaszano wtedy żadnych pretensji. Następnie odbyło się spotkanie z prowadzącym debatę i wtedy również nikt nie miał zastrzeżeń. Zasady rzeczywiście zmieniono, jednak stało się to tydzień temu. Moderator zasugerował, aby zmienić je, jednak na lepsze. Wstępnie ustalono, że pytania do kandydatów będą w urnie, z której każdy z nich będzie losował. Prowadzący zaproponował, by publiczność mogła zadawać pytania. Nie można się przecież bać mieszkańców miasta, którym chce się rządzić. Sztabowi pana Jackieiwcza się to nie spodobało, więc skontaktowali się z nami. Odesłałam ich do moderatora, bo byliśmy skłonni do modyfikacji. Podobno się nie dodzwoniono. Podejrzewam jednak, że jest to tylko pretekst, by nie wziąć udziału w debacie. To dziwne, bo może się powtórzę, ale politycy sprawujący urząd nie mogą chować się przed publicznością.