Pomysł, aby hucznie bawić się przy rozświetlonych dyniach przed kilkoma laty przywędrowało nas z Ameryki a imprezy halloweenowe z każdym rokiem zyskują na popularności. Imprezowicze przebierają się, straszą i dobrze przy tym bawią. W tym roku jeden z wrocławskich pubów poszedł jednak o krok dalej. Chce, aby było nie tylko strasznie, ale przerażająco. Śmiertelnie przerażająco. Właściciele WroclovePubu w centrum miasta dogadali się z jednym z zakładów pogrzebowych. Wypożyczyli od nich trumnę, urny na proch i sztuczne wieńce. Zakupili znaczną ilość zniczy a do menu wprowadzili drinki o nazwach nawiązujących do śmierci. Dodatkową zachętą ma być hasło imprezy: „Doprowadź się do grobu”.
- Pomysł projektu narodził się spontanicznie, podczas jednego ze środowych wieczorów gdzie w świecie gastronomii nic się nie dzieje, tzw. martwa środa. Chcieliśmy zmienić realia zachodniego halloween i wyjść do ludzi z czymś, czego jeszcze rynek gastronomiczny nie doświadczył i tak narodził się RIP – tłumaczy jeden managerów pubu.
Czy zabawa śmiercią w dniu poprzedzającym tak ważne dla Polaków święto jest jeszcze żartem czy już profanacją? - Zdajemy sobie sprawę, że sam pomysł i wykonanie wydaje się kontrowersyjne, lecz chcemy pokazać jak bardzo zmieniliśmy się podczas dwuletniej działalności – tłumacza właściciele.
Napiszcie co sądzicie o takich zabawach.