„W związku z informacjami prasowymi o liście B. Zdrojewskiego i PO do mieszkańców naszego miasta, pragnę poinformować Państwa, że wrocławskie SLD od około dwóch tygodni dostarcza mieszkańcom dzielnic swój list. Robimy to społecznie w sposób bez-kosztowy z wydrukiem czarno-białym” - napisał do mediów dziś rano Leszek Cybulski, lider wrocławskiej lewicy.
„Wydawanie kilkudziesięciu tysięcy na druk "kolorowego pamiętnika-jak kiedyś było pięknie", opłacanie kolportacji mija się z celem i jest wyrzucaniem pieniędzy w przysłowiowe błoto.
Jak widać walka na prawicy odbywa się na zasadzie licytacji liczby listów, ilości i koloru stron internetowych, blasku gwiazd na listach wyborczych. Nie wspomina się, że to środowisko rządzi miastem od 20 lat i odpowiedzialne jest za niski poziom życia we Wrocławiu. Nikt z prawicy nie pokazuje konkretów ponownie opowiada się o wizjach.” - kontynuuje Cybulski.