Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocławskie spotkanie Palikota

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
We Wrocławiu obyło się bez świńskiego łba, sztucznego penisa i pistoletu. Mimo to spotkanie z Januszem Palikotem nie można nazwać nudnym.


Wrocławskie spotkanie Palikota
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Wrocławskie spotkanie Palikota
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Wrocławskie spotkanie Palikota
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Wrocławskie spotkanie Palikota
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

„Silna Polska, silny Polak, silny obywatel” pod takim hasłem odbyło się spotkanie z Januszem Palikotem we Wrocławiu. W hotelu Scandic na spotkanie przyszło około 300 osób. Dla wszystkich nie starczyło miejsc siedzących.

- Obywatel musi mieć więcej praw niż administracja – zaczął swoje wystąpienie Janusz Palikot. – Trzeba skończyć z tym, że obywatel jest żebrakiem w świątyni administracji. Na przykład od trzech miesięcy sąd nie chce zarejestrować Ruchu Poparcia, bo wniosek jest niekompletny, uzupełniamy go, ale i tak ciągle brakuje jakiś dokumentów. Odwróćmy sytuację, niech urząd tylko raz będzie się mógł zwrócić do obywatela o uzupełnienie danych. Niech to sędzia nie śpi po nocach, bo nie może wyegzekwować dokumentu. My wszyscy powinniśmy zrezygnować z komunistycznego błagania.

Sposobem do uzyskania tego celu zdaniem Janusza Palikota jest wprowadzenie w życie trzech postulatów:

1. Milcząca zgoda. Przy bezczynności organu sprawę rozpatruje się zgodnie z wnioskiem obywatela. To urząd ma załatwiać sprawę, podczas gdy obecnie wszystko stoi na głowie, gdyż to obywatel załatwia, a organ litościwie się zgadza. Na przykład w przypadku złożenia dokumentów o rejestrację stowarzyszenia po określonym czasie będzie można uznać, że zostało ono założone w przypadku odzewu ze strony urzędu. Wiąże się to również z odpowiedzialnością urzędników.

2. Oświadczenia zamiast zaświadczeń. Z danych wynika, że w zeszłym roku wydano 5 mln zaświadczeń o niezaleganiu z podatkami. Za każde trzeba było zapłacić 20 zł. – Dlaczego urzędy nie wierzą obywatelowi. Drugi urzędnik nie musi poświadczać moich słów – mówił Palikot. – Przecież jeśli oświadczę nieprawdę, to zarówno sąsiedzi, jak i służby specjalne zadbają o to, abym poniósł karę. Trzeba przywrócić ważną rolę człowieka, który „przychodzi i mówi”, nie będąc z urzędu posądzonym o kłamstwo. Poza tym zdaniem Palikota to absurd, że przychodząc do ZUSu trzeba mieć nr swojego konta w ZUSie. Tworzona jest przez to dodatkowa „papierologia”.

3. Jawność dokumentów. Każdy z obywateli powinien mieć prawo wglądu do protokołów przetargu i innych dokumentów administracji. W ten sposób nie będzie miejsca na korupcję. – Choroby nie leczy się tylko przez obniżenie temperatury – tłumaczy. – Mamy leczyć źródło, stąd przekonanie, że korupcji nie wypleni się poprzez łagodzenie efektów, a tworzenie mechanizmów uniemożliwiających jej powstanie. Niestety profilaktyka u nas kuleje.

Pytania od obecnych

Po przedstawieniu ogólnych założeń przyszedł czas na pytania od uczestników. Były one różnorakie.

Czym są partie polityczne?

- Nie mamy w Polsce partii politycznych tylko fundusze emerytalne Tuska, Kaczyńskiego i Napieralskiego – mówił gość. – Można z nich wylecieć za wypowiedzi nie po myśli szefów. Zaskakujące jest, że od sądów partyjnych nie można się odwołać do sądów powszechnych, co stanowi niebezpieczeństwo. Miałem pewność reelekcji, ale odszedłem z powodów ideologicznych. Chcę zrobić coś innego.

Legalizacja marihuany

- Jestem za legalizacją miękkich narkotyków, ale nie dlatego, że jest to ostatnio modne, lecz tylko w ten sposób będzie można je kontrolować – odpowiadał Janusz Palikot. – Mam wizję, że na konferencji prasowej Tusk zapala skręta i mówi: „ale wiocha”. To jest sposób walki, a nie zamykanie sklepów z dopalaczami. Ta akcja przypomina mi walkę Ziobry z korupcją. Zobaczmy, co się dzieje z palaczami papierosów. Zostali oni zepchnięci, muszą się niemal chować z nikotyną. Zróbmy to samo z narkotykami miękkimi. Należy jednak nie tylko je obśmiać, lecz również wprowadzić odpowiednie programy, pokazujące że odlot można uzyskać bez uzależnienia poprzez sex, wygraną w konkursie, jogę. Wysyłanie młodych ludzi na dwa lata do więzienia za posiadanie nie jest żadnym rozwiązaniem. Na kilka tysięcy osób, które mają wyroki, około 200 to prawdziwi dilerzy.

Dostęp do broni

Zdaniem Palikota do tej pory panowała uznaniowość urzędów w przyznawaniu pozwoleń. Należy stworzyć jasne kryteria, by doprowadzić do demokratyzacji decyzji. Broń sportowa, do nauki i historyczna w ogóle powinna być traktowana mniej „upierdliwie” niż broń palna. – Choć z drugiej strony jak wyobrażę sobie bardziej demokratyczny dostęp do broni i skonfrontuję to z sytuacją krzyża przed pałacem to trzeba się nad tym bardziej zastanowić – dodaje.

Aborcja, antykoncepcja, in vitro

- Oczekuję normalności w tej sprawie – powiedział Janusz Palikot. – Moim zdaniem bezpłatna antykoncepcja rozwiąże problem aborcji. Musimy wziąć pod uwagę fakt, że Polska nie składa się z samych katolików, a robi nam się katolicki taliban. Jeśli ktoś będzie uważał antykoncepcję czy in vitro za grzech, nie będzie po prostu z tego korzystał. Prawo, które nie zmusza do czegoś, nie szkodzi, tylko ułatwia.

- Nie walczę z wiarą – kontynuował. – Nie podoba mi się jednak uprzywilejowana pozycja kościoła i fakt, że w ostatnich czasach przekształca się niemal w partię polityczną. Dziwi mnie na przykład to, że ksiądz za uczenie religii dostaje pensję. Czy nauka religii powinna być płatna?

O Ruchu Poparcia

We ten wtorek Janusz Palikot złoży wniosek o rejestrację partii o nazwie Ruch Poparcia. Na początku przyszłego roku odbędzie się kongres. Miejsce spotkania będzie w miejscowości, w której będzie najwięcej członków. Zawsze będzie istniała i partia i stowarzyszenie.

Których polityków przyjąłby do partii? - Z PiS widziałbym Joannę Kluzik - Rostkowską, z SLD Ryszarda Kalisza i Bartosza Arłukowicza. Z PSL? No cóż, nikt nie przychodzi mi do głowy – odpowiedział.

Na filmach:

1 - Powitanie i prezenty

2 - Fragmenty przemówienia o silnym obywatelu, trzech postulatach i partiach politycznych


aw



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl