"Nie chciało mi się z Wrocławia wyjeżdżać" - tak miał napisać Fryderyk Chopin podczas swojej czwartej i niestety ostatniej wizyty w stolicy Dolnego Śląska.
Fryderyk Chopin był we Wrocławiu cztery razy. Po raz pierwszy, będąc nastolatkiem, przejeżdżał wraz z mamą i siostrą w drodze na leczenie. Następnie już jako 19 - latek wracał tędy z Wiednia, gdzie odniósł wielki sukces. I ostatni raz w 1830 roku, gdy opuścił Warszawę już na zawsze zatrzymał się tutaj. Podczas tego pobytu dał koncert e-moll op. 11. Właśnie wtedy nie miał ochoty opuszczać naszego miasta. W związku z rokiem Chopinowskim postanowiono upamiętnić pobyt wielkiego kompozytora. W związku z tym po lewej stronie wejścia głównego do katedry powieszono, a w niedzielę oficjalnie odsłonięto tablicę upamiętniającą jego wizyty.
Przebieg uroczystości można obejrzeć na filmach.