W czwartek policjanci z wydziału kryminalnego po przeprowadzonym śledztwie weszli do mieszkania jednego wrocławianina, który był podejrzany o posiadanie narkotyków. Jak się okazało, przypuszczenia były słuszne.
- Policjanci znaleźli około 1700 porcji narkotyków: amfetaminy i marihuany, kilkaset woreczków z zapięciem strunowym oraz tytoń bez akcyzy - powiedział Kamil Rynkiewicz, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu.
Gdyby tego było mało, okazało się, że 33 - latek ma też telefon komórkowy, który pochodzi z kradzieży dokonanej na Ołbinie.
Obecnie trwają czynności wyjaśniające, m.in. skąd mężczyzna miał narkotyki, co zamierzał z nimi zrobić. Z kolei 33 - latka aresztowano na 3 miesiące. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.