29 września 2010 roku około godz. 2:10 na jednej z ulic dzielnicy Krzyki policjanci zauważyli młodego chłopaka, który jechał na skuterze. Okoliczności, a przede wszystkim późna pora wzbudziły podejrzenia policjantów. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać kierującego do kontroli drogowej. Jak się okazało, był nim 14 - latek. W czasie kontroli nie posiadał dowodu rejestracyjnego ani ubezpieczenia OC.
Okazało się także, że skuter, którym się poruszał, został skradziony kilka godzin wcześniej w jednej z podwrocławskich miejscowości. 14 - latek został zatrzymany. W toku dalszych czynności policjanci udowodnili mu dodatkowo 22 kradzieże rowerów i włamania do piwnic. Łączną wartość strat wynikłych ze zdarzeń oszacowano na ponad 16 tysięcy złotych. Skradzione rowery nieletni sprzedawał przygodnie poznanym osobom, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczał na własne potrzeby.
Teraz o dalszych losach 14 - latka zdecyduje sąd rodzinny.