Mowa o odcinku od łącznika Kobierzyc w miejscowości Magnice aż do węzła lotnisko. Prace nad tym 14 – kilometrową trasą rozpoczęły się w 2008 roku. Teraz prace wkraczają w ostatnią fazę: znaki drogowe już stoją, brakuje tylko oznakowania na jezdni i ogrodzenia. Postawione zostaną również łupinowe ekrany akustyczne. Całość prac ma się zakończyć zgodnie z założeniami, czyli 5 grudnia. Potem nastąpią odbiory budowlane, po który wydane zostaną pozwolenia na użytkowanie. Generalna dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad średnio czeka na nie około trzech miesięcy, jednak nie jest to termin sztywny. Pozwolenia mogą wpłynąć wcześniej, ale i później też. A kierowcy tylko zacierają ręce i odliczają dni.
Urzędnicy spodziewają się mniejszych korków w okolicach Karkonoskiej, Powstańców Śląskich czy Hallera. Mieszkańcy nie są jednak takimi optymistami. Mają bowiem wątpliwości czy otwarcie części do lotniska nie spowoduje zatorów na Strzegomskiej. O ile mogą być one jeszcze większe, gdyż zdaniem niektórych osiągnęły szczyt.
Na odcinek od węzła lotnisko do łącznika Długołęka przyjdzie nam poczekać do czerwca 2011 roku.