- Rano, po godzinie 7 funkcjonariusze komisariatu z OPP Wrocław zauważyli na ulicy Stawowej, śpiących na ławce dwóch mężczyzn - informuje Magdalena Kruaze z KWP Wrocław. - Policjanci podeszli sprawdzić czy nic im się nie stało. Między śpiącymi leżała damska torebka. Jeden z mężczyzn oświadczył, że jest to jego własność. W torebce znajdowały się dwa telefony komórkowe oraz dokumenty. Dokumenty wystawione były na kobietę. Policjanci nie dali wiary wyjaśnieniom 30-latka i jak ustalili, torebka została rano skradziona w jednej z restauracji na terenie miasta.
Jak się okazało, drugi z mężczyzn, 36-latek był poszukiwany. Obaj byli nietrzeźwi, zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień.
Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.