Łącznie torowiska we Wrocławiu mają 199 km i 324 m mierzone w metrach toru pojedynczego. W skład tej liczby wchodzą: tory awaryjne (nieczynne), zjazdy/wyjazdy z zajezdni – 5300 m; torowiska na ulicach z zakazem ruchu, których doskonałym przykładem jest deptak na ul. Szewskiej – 1600 m; torowiska, na których można dokonać wyłączenia bez konfliktu – 4600 m i ulice, na których zaplanowano remonty, obejmujące wydzielenie torowiska – 4100 m.
- Faktyczna skala problemu to 28 000 m, czyli mniej więcej 14 proc. ogółu torowisk – powiedziała na konferencji prasowej Elwira Nowak, zastępca dyrektora Wydziału Inżynierii Miejskiej. - Po uruchomieniu AOW zbadane zostanie natężenie ruchu i stopniowo zaczniemy proces wyłączania torowisk. Doskonałym przykładem będzie tutaj ul. Pomorska / Reymonta. Po otwarciu AOW mamy nadzieję, że tranzyt zacznie omijać centrum miasta, co zmniejszy ilość aut. Dotyczy to wszystkich dróg krajowych przebiegających przez miasto. Należy jednak pamiętać, że wydzielanie torowisk będzie przebiegać ewolucyjnie. Równolegle cały czas będzie prowadzone obserwacja przepustowości. Nie chcemy przecież doprowadzić do blokady dróg, dlatego też ten proces nie będzie przebiegał za wszelką cenę, a co za tym idzie nie wszystkie decyzje są ostateczne.
Gdzie można wydzielić torowisko bez konfliktu? Oto odcinki: most Osobowicki, ul. Słowiańska, ul. Św. Wincentego, ul. Jedności Narodowej, ul. Piastowska,. Most uniwersytecki, most Pomorski Płn., ul. Skłodowskiej, ul. Mostowa, most pomorski Płd., ul. Szczytnicka, ul. Pułaskiego, ul. Hubska, ul. Przyjaźni. Tam też możemy się najszybciej spodziewać efektów.
W ramach przebudowy ulic wydzielone zostaną torowiska na: ul. Podwale, ul. Pułaskiego, ul. Skłodowskiej, ul. Wróblewskiego.
Jest jednak kilka miejsc w mieście, w których oddzielenie tramwajów od samochodów jest na razie niemożliwe. Są to: most Trzebnicki, ul. Słowiańska, ul. Poniatowskiego, ul Chrobrego, ul. Łokietka, most Piaskowy, most Zwierzyniecki, ul. Teatralna. Jednak nic nie jest do końca przesądzone. - Widzimy możliwość wydzielenia np. ul. Teatralnej czy Chrobrego i Łokietka, jednak musimy mieć jakiś pomysł na te trasy – powiedziała Elwira Nowak. - Może pasaż handlowy lub deptak. Liczę np. na kreatywność zajmujących się rewitalizacją Nadodrza, gdyż dla nas po uruchomieniu AOW tamtejsze ulice nie będą pełnić funkcji istotnych dla ruchu kołowego. Jeśli będzie na nie pomysł, rozważymy wydzielenie torowiska.
Jak na razie magistrat nie widzi konieczności, bo obok wydzielanych torowisk wydzielać również trasy dla autobusów. - Naszym głównym zadaniem jest zmniejszenie ilości aut w centrum. I do tego będziemy dążyć – kontynuuje. - Chcemy by w okolice centrum miasta dojeżdżały autobusy, lecz by później pasażerowie przesiadali się na tramwaje.
- Prezydent chce by komunikacja szynowa była we Wrocławiu konkurencyjne – dodaje Paweł Czuma, dyrektor biura prasowego urzędu miasta. - Ma być atrakcyjniejsza dla ludzi i szybsza. A naszym zadaniem jest realizacja tych założeń.
Nie jest znana ostateczna data wyłączenia większości torowisk z ruchu kołowego. Ze względu na płynność tej operacji, na którą ma wpływać obserwacja prowadząca na bieżąco, nie jest to możliwe. Urzędnicy twierdzą, że potrwa to kilka lat.
