Co można znaleźć przy handlarzu narkotykami? 37-letni mieszkaniec Wrocławia, którego policja zatrzymała wczoraj wieczorem na Psim Polu miał w samochodzie wszystko co niezbędne do prowadzenia biznesu. Policjanci po kolei znajdowali 80 porcji amfetaminy i wagę do jej odmierzania. W aucie było też kilka dowodów osobistych i praw jazdy. Po co mu tyle? - To zastaw za narkotyki od osób, które nie mają chwilowo czym zapłacić a brać muszą – tłumacza nieoficjalnie policjanci. W ten sposób w posiadanie dilera weszły jeszcze telefony komórkowe a nawet pieczęć firmowa.
Na dodatek okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem narkotyków. Teraz grożą mu 3 lata więzienia za posiadanie i dwa za prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków.