Niektórzy wprost wsadzają głowę do deszczownicy na Rynku a dzieci po prostu wskakują do fontanny.
Przy takim upale trudno przejść obojętnie obok miejskiej fontanny. Dziś nawet dorośli na widok wodotrysku zachowują się jak dzieci. Wkładają ręce albo obmywają twarz. Niektórzy, chłodzą się w bardziej ekstremalny sposób jak choćby mężczyzna na naszych zdjęciach.
Gdy tylko zobaczył deszczownicą włożył rękę, ale najwyraźniej taka ochłoda to za mało. Długo się nie namyślał i... włożył głowę.
Zobacz zdjęcia.