Muzeum Militariów, oddział Muzeum Miejskiego Wrocławia mieszczący się w Arsenale, szczyci się interesująca kolekcją broni palnej. Jest wśród nich kilka eksponatów, które budzą zazdrość innych muzeów specjalizujących się w militariach.
- To zbiór będący owocem współpracy Muzeum Militariów z Komendą Wojewódzką Policji we Wrocławiu - mówi Ewa Pluta, rzecznik prasowy Muzeum Miejskiego we Wrocławiu. - Dzięki przychylności wrocławskich policjantów trafiły do Arsenału bardzo cenne egzemplarze broni, datowane od 2 połowy XIX w. do czasów obecnych.
Na szczególną uwagę zasługuje broń rusznikarzy dolnośląskich, np. z wrocławskiego warsztatu P. Mossiersa, uważanego za jedną z lepszych wytwórni w swoich czasach, czy dubeltówka najlepszego rusznikarza jeleniogórskiego L. Mattisa.
- Tylko od początku 2000 r. zbiory powiększyły się o blisko 150 egzemplarzy - dodaje Ewa Pluta. - W tym także, zawsze budzące zainteresowanie pistolety VIS. Jeden z nich , już produkcji okupacyjnej (Niemcy po zajęciu Fabryki Broni w Radomiu produkowali te świetne pistolety niemal do końca wojny) został znaleziony przy rozbiórce byłych koszar we Wrocławiu. Zachował się w świetnym stanie, dzięki temu, że przeleżał kilkadziesiąt lat w kaburze, i tu kolejna ciekawostka – kabury do niemieckich Visów były produkowane we Wrocławiu, w wytwórni mieszczącej się w nieistniejącym dziś budynku na ul. Świebodzkiej.
Akurat ten pistolet można zobaczyć na wystawie „1000 lat Wrocławia” w Pałacu Królewskim. Tam też można odnaleźć inną broń pozyskaną od Policji: rewolwer wz. 1879 ze znakami wrocławskiego pułku kirasjerów.
Inne eksponaty, w tym polskiego VISa , wyprodukowanego w 1939 r. można w lipcu oglądać na czasowej ekspozycji w Arsenale.