- Świetna zabawa. Dobra muzyka no i te wszystkie atrakcje- ocenia Bartek, który przyszedł na noc świętojańską z dziewczyną.
A atrakcji było faktycznie dużo. Oprócz sceny, na której zagrali goście z Estonii i wrocławscy muzycy, każdy mógł sobie kupić wianek lub samemu go zrobić. Dodatkowo można było poszukać kwiatu paproci, a do tego wszystkiego każdy mógł zobaczyć, jak wykuwa się podkowę, spróbować chleba ze smalcem i staropolskich potraw.
Wieczorem rozpalono ognisko, przy którym tańczyło pięć ubranych na biało dziewic. Po pokazie, cały pochód przeszedł na most i to właśnie wtedy kobiety rzucały wianki do Odry. Całej ceremonii towarzyszyły smoki z Wrocławia. Dwie łodzie smocze z Dragon Team na pokładzie pływały po Odrze wokół wysp. Smoki mały ze sobą zapalone pochodnie, co dawało bardzo romantyczną atmosferę.