- Najwięcej pomocy otrzymaliśmy od starosty trzebnickiego – poinformował jeden z mieszkańców Krzyżanowic. – Z Wrocławia niestety nie otrzymaliśmy nic. Więcej powiedziałby pan Wójcik, gdyż on jest tutaj koordynatorem działań przeciwpowodziowych, ale poszedł odpocząć po prawie dobie walki.
- Co do pomocy z Wrocławia to w piątek o 3 w nocy przyjechała grupa chyba studentów. Opowiadali, że zadzwonili do Centrum Zarządzania Kryzysowego z gotowością pomocy i skierowano ich tutaj – dodaje mieszkanka.
Piątkowa noc była dramatyczna. Jeden z mieszkańców chciał wymusić na innym przejazd traktorem przez jego posiadłość. Doszło do szarpaniny.
Przyszły wiadukt na AOW stoi w wodzie. Cięższy sprzęt został umieszczony na górce z piasku. Możliwy jest jeszcze przejazd pod konstrukcją, jednak nie wiadomo jak długo.