Oto najaktualniejsze ustalenia zespołu zarządzania województwem.
Dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego Józef Rzemień poinformował, że nie potwierdziły się informacje o przerwaniu wału w Zgorzelisku, woda przelewała się przez koronę wału. Na miejscu jest straż pożarna, która nadzoruje prowadzoną akcję. Starostowie (trzebnicki i wrocławski ) wiedzą jakie działania mają podejmować na swoim terenie. Ewakuowano część mieszkańców.
Dyrektor Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Joanna Gustowska poinformowała, że broniony w Kotowicach wał jest w złym stanie. Przebywa tam ponad 200 osób i w przypadku przerwania należy ich natychmiast ewakuować. Cały czas trwają także prace na wale w Siedlcach i Bartoszowicach. Dyr. Gustowska dodała, że należy już teraz przygotować się na przyjście szczytowej fali w Widawie, która przewidziana jest za 3- 4 dni. Jednocześnie dodała, że należy podwyższać wał w rejonie Mostu Widawskiego, przy ul. Sułowskiej. Podkreśliła także, że prace muszą być prowadzone cały czas, bez opóźnień.
Wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski na prośbę Wojewody opisał sytuację w mieście. Wał na Bartoszowicach jest broniony, także w nocy będą tam trwały prace. Nie ma sygnałów, że sytuacja w dolinie Widawy ulegnie zmianie. Wiceprezydent Adamski scharakteryzował sytuacje na Kozanowie: został zniszczony stary, naturalny wał. Woda cały czas rośnie i niestety jest problem z zatrzymaniem napływu. Służby starają się ułożyć nowe umocnienie wg nowo wytyczonych linii.
Wojewoda zwrócił się również z prośbą do Komendanta Wojewódzkiego Policji aby Kozanów był szczególnie zabezpieczony przez funkcjonariuszy. Natomiast strażacy mają zabezpieczyć oświetlenie aby umożliwić prowadzenie akcji. Wojewoda podkreślił, że mieszkańcy nie mogą pozostać bez pomocy. Natomiast Szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego płk Jerzy Panas ma nadzorować działania wojska i użycia ciężkiego sprzętu.