- Odra w granicach Wrocławia nadal nie przelewa się przez wały, mamy jednak w kilku miejscach do czynienia z przesiąkaniem – powiedział wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec na jazie Bartoszowickim.
Woda przedostaje się przez umocnienia głównie na Kozanowie w rejonie ulicy Gwareckiej. Właśnie tam kierowane sa w tej chwili największe siły. Pomagają wojskowi, strażacy ale przede wszystkim okoliczni mieszkańcy.
- Na razie nie wiadomo jak to się skończy, walczymy z wodą – mówią strażacy pracujący na miejscu.
Groźnie jest również w okolicach jazu Bartoszowickiego. Przy śluzie zaczęły przeciekać wały. Koparka dowozi worki z piaskiem, które są ładowane przez wojsko i ochotników po drugiej stronie jazu.
- W tej chwili sytuacja jest doraźnie opanowana, zobaczymy jak przez następne godziny będą się zachowywały umocnienia – mówi dowodzący akcją.