Strażacy przez całą noc walczą z zatorami na Odrze.
Kilkunastometrowy konar zaklinował się o jeden z filarów Mostu Pokoju. Aby go usunąć jeden ze strażaków zmuszony był spuścić się tuż nad powierzchnię rzeki i ręcznie przymocować linę do drzewa. Ostatecznie po ponad godzinie walki udało się je wyciągnąć na górę przy pomocy dźwigu.
Strażacy wciąż jeszcze walczą z zatorami tworzącymi się pod młynem Maria. Jednak cały czas napływające gałęzie na nowo zatykają przepływ rzeki. Sytuację dodatkowo komplikuje niemożność podjechania ciężkiego sprzętu pod sam młyn.