Tzw. galeria kontenerowa składa się z 36 punktów handlowo-usługowych, wśród których podróżni znajdą lokale gastronomiczne i handlowe, kasę biletową, przechowalnię bagażu, kantor, salon fryzjerski, bankomat oraz toalety.
Mimo że nowe miejsce jest dużo bardziej nowoczesne i estetyczne niż poprzednie, odzywają się pierwsze głosy niezadowolenia. Według podróżnych dworzec jest po prostu za ciasny.
- Dziś jest jeszcze znośnie, ale w weekendy zazwyczaj jest tu tyle ludzi, że nie da rady wejść do środka. To trochę za mała przestrzeń na taką ilość podróżujących – mówi studentka czekająca na pociąg.
Właściciele punktów w części handlowej narzekają na mały ruch i wysoką temperaturę w galerii.
- Już teraz jest strasznie duszno, aż strach pomyśleć, co będzie latem - mówi pani Ewa z mini-cukierni.
Również pracownicy kasy biletowej i przechowalni bagażu nie kryją rozczarowania. Mają dużo mniejszy ruch niż w starym budynku. Pani z okienka kasy zna przyczynę:
- Te punkty są zbyt słabo oznakowane, ludzie po prostu nie wiedzą, że istnieją. Dlatego wywiesiliśmy kartki informacyjne - mówi.
Wiele osób uważa, że szansę na największy utarg mają punkty znajdujące się najbliżej wejścia do dworca, są to jednak wstępne wrażenia, których prawdziwość zweryfikuje czas.