Ławki w kościele św. Elżbiety powoli się zapełniają. – Wie pani, ja to płaczę już od tygodnia, jak oglądam to wszystko w telewizji – mówi pani Janina, 82-letnia wrocławianka. – W kościele, z innymi ludźmi jakoś tak lżej na sercu. A na wyjazd do stolicy to już jestem za stara.
Drugi z telebimów ustawiono na placu przed kościołem. Na razie ludzie zatrzymują się przed nim na chwilę, szybko odchodząc do swoich spraw. – Chcieliśmy zobaczyć, jak to wszystko jest przygotowane, ale popołudniowe uroczystości będziemy oglądać w domu – mówią Marta i Andrzej, studenci z Wrocławia. – Razem ze znajomymi na pewno przyjdziemy tu jednak jutro o 14. Pogrzeb na Wawelu jest wielkim wydarzeniem i chcielibyśmy być jego częścią.
Na telebimach w Kościele Garnizonowym i przed nim będzie można oglądać dzisiejsze uroczystości żałobne w Warszawie (m.in. o godz. 18, mszę świętą w intencji Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki w archikatedrze warszawskiej) oraz niedzielne uroczystości pogrzebowe w Krakowie.