Śląsk przegrywał od 26 minuty, gdy gola głową zdobył dla Korony Pavol Stano. Dziesięć minut później z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Artur Jędrzejczyk i wrocławianie grali w przewadze jednego zawodnika. Udało się ją wykorzystać dopiero po przerwie, bo do siatki bramki kielczan trafił w 54 minucie Piotr Celeban.
Zespół Ryszarda Tarasiewicza również kończył mecz w osłabieniu, bo za brutalny faul arbiter ukarał czerwoną kartką Vuka Sotirovicia. W końcówce nie brakowało emocji i szans na zmianę rezultatu, ale wynik ostatecznie nie zmienił się.
To piąty ligowy mecz wrocławian bez zwycięstwa na wiosnę. Śląsk jest coraz niżej w tabeli i zamiast walczyć o czołowe lokaty, powoli musi skupiać się na batalii o utrzymanie w ekstraklasie.
Śląsk Wrocław - Korona Kielce 1:1 (0:1)
Stano 26', Celeban 54'
Ślask: Kelemen - Szewczuk, Celeban, Wołczek, Pawelec, Madej, Sztylka, Mila, Łukasiewicz, Ćwielong (82' Ulatowski), Sotirović.
Korona: Małkowski - Jędrzejczyk, Hernani, Stano, Mijailović, Sobolewski, Wilk, Vuković, Lech (41' Markiewicz), Kaczmarek, Tataj (46' Zieliński (80' Kiełb)).