Źródło dziur zdaje się być oczywiste – stara i przez lata zaniedbana infrastruktura nie wytrzymuje natłoku wynikającego z intensywnej rozbudowy okolicznych osiedli. Choć ulica Krzywoustego stanowi główną arterię lokalnego ruchu Zawidawia (obejmującego Zakrzów, Kłokoczyce, Zgorzelisko i rzecz jasna samo Psie Pole) nigdy nie doczekała się remontu z prawdziwego zdarzenia. Obecnie stanowi mozaikę starej kostki brukowej i asfaltu, którym co roku doraźnie zalepia się dziury.
- Zawidawie zamieszkuje 26 tys. mieszkańców, rocznie przybywa ich około sześciuset – mówi Kamil Kowalczyk, sekretarz rady osiedla. - To ludzie młodzi, którzy codziennie muszą dojeżdżać do pracy. Stąd wąska brukowana ulica, która powstała w zupełnie innych realiach urbanistycznych, codziennie musi pomieścić nie tylko autobusy ponad 10 linii, ale także pokaźną ilość samochodów. Nawet bez pomocy czynników pogodowych, o dziury nie jest trudno.
Autobusowy paradoks
Ruch samochodowy można zmniejszyć przez zwiększenie połączeń autobusowych - jest to jednak wielki paradoks tego rejonu Wrocławia. Miasto wydaje pozwolenia na powstanie nowych budynków mieszkalnych, a zarazem skraca trasy i zmniejsza częstotliwość kursowania komunikacji miejskiej. Do sukcesów Rady Osiedla Zawidawie, należy nowa linia przyśpieszona 331, jest to jednak wciąż za mało. Dodając do tego niepunktualność autobusów i tempo ich jazdy, nie trudno się dziwić, że wielu mieszkańców wybiera podróż samochodem.
Czekać, czekać...
Wkrótce oblicze ulicy Krzywoustego ma ulec zmianie, a jej remont jest jednym z ważniejszych aspektów planu rewitalizacji Psiego Pola. Jednak aby mógł się on rozpocząć, konieczne będzie utworzenie alternatywnej drogi – ma nią być planowany łącznik, który pozwoli zjechać z al. Jana III Sobieskiego na skrzyżowanie ul. Krzywoustego i Bora - Komorowskiego.
Na stronie Wrocławskich Inwestycji Sp. z o.o. można znaleźć informację, że 21 grudnia firma Grontmij Polska Sp. z o.o. wygrała przetarg na opracowanie koncepcji programowo przestrzennej budowy łącznika ul. Krzywoustego z ul. Litewską. Wszystkie te zmiany mają szczytny cel – ograniczenie ruchu samochodowego na zatłoczonej ul. Krzywoustego i uczynienie z niej reprezentacyjnego centrum Psiego Pola.
Jednak od projektu do realizacji wiedzie daleka droga - taki proces może trwać od kilku miesięcy nawet do kilku lat.
- Pierwszą fazą inwestycji jest opracowanie koncepcji, która powstaje zwykle w kilku wariantach - mówi Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji. - Właśnie na tym etapie pracy znajdujemy się obecnie. Realizacji całości możemy spodziewać się najwcześniej po 2012 roku.
Miasto obecnie pochłonięte jest pracami nad obwodnicą i przygotowaniami do Euro 2010, tak więc remont Krzywoustego nie jest w tym momencie sprawą priorytetową. Konkretnego terminu nie ma, a wszystkie daty są przesuwane, tak jak np. termin rozpoczęcia prac kanalizacyjnych. Cóż pozostaje mieszkańcom? To, co do tej pory - czekać, a jeśli chodzi o dziury? Najlepiej zwolnić i nacieszyć nimi wzrok, bo – miejmy nadzieję – wkrótce pozostaną tylko wspomnieniem.