Dwóch pięćdziesięcioletnich mieszkańców Wrocławia wyciągało pieniądze z bankomatu na ul. Traugutta. Zachowywali się nerwowo, co zwróciło uwagę patrolujących okolicę policjantów.
Podczas kontroli okazało się, że mężczyźni mają przy sobie kartę na inne nazwisko oraz ponad 2 tys. złotych gotówki. Jeden z nich trzymał w ręku wydruki z bankomatu, wskazujące na wypłatę właśnie takiej kwoty.
- Policjanci ustalili, że podejrzani podjęli pieniądze posługując się kartą należącą do mężczyzny mieszkającego na terenie wrocławskiej dzielnicy Psie Pole – wyjaśnia Peweł Petrykowski, rzecznik prasowy dolnośląskiej komendy. - Jak się okazało, właścicielowi karty skradziono portfel w mieszkaniu u jego znajomej, a jeden z mężczyzn był jej synem.