Przez półtorej godziny służby usuwały pojazd, który zatarasował torowisko na mostach Warszawskich.
Zdarzenie miało miejsce przed godziną 11. - Z nieznanych przyczyn kierowca samochodu osobowego nie opanował pojazdu. Zjechał z pasa jezdni i znalazł się na torowisku tramwajowym - informuje dyżurny ruchu MPK. Usuwanie auta zajęło służbom MPK prawie 1,5 godziny. Nikomu nic się nie stało.
Po wypadku zablokowane było torowisko na Mostach Warszawskich w stronę al. Kromera. Nie mogły przejechać w tamtym kierunku żadne tramwaje. Dlatego MPK podstawiło tam 3 autobusy zastępcze. Kursowały od ul. Słowiańskiej (przy zajezdni tramwajowej nr 2), przez ul. Jedności Narodowej, al. Kromera, na Kowale.
Tramwaje wróciły już na swoje stałe trasy, nie ma też większych utrudnień w ruchu.