Policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową zostali poinformowani o tym, że w jednym z mieszkań na Psim Polu znajduje się znaczna ilość narkotyków. Udali się na miejsce.
- Już podczas wejścia wyczuwalna była wyraźna woń charakterystyczna dla konopi indyjskiej - powiedział Kamil Rynkiewicz, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - Mężczyźni znajdujący się w mieszkaniu byli zupełnie zaskoczeni wejściem policji. Jeden z nich trzymał właśnie w ręku woreczek z niewielką ilością marihuany.
Podczas przeszukania mieszkania znaleziono łącznie prawie 700 porcji tego narkotyku. Ponadto w jednym z pokoi znajdowała się domowa plantacja konopi indyjskich - zabezpieczono tam kilkanaście roślin, a także specjalną lampę o mocy 600 W, służącą do oświetlania plantacji.
Policjanci zatrzymali łącznie sześciu mężczyzn w wieku od 24 do 30 lat, znajdujących się w mieszkaniu. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń, zabezpieczone narkotyki mogły być przywiezione do Polski z terenu Czech - kontynuuje rzecznik. - W tej chwili wyjaśniane są szczegółowo okoliczności tej sprawy.
Za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. W przypadku przemytu narkotyków kara ta może wzrosnąć nawet do lat 5.