Wczoraj późnym wieczorem, w czasie obrad Prezydium Parlamentu Europejskiego ( w którym zasiadam poza p. Jerzym Buzkiem jako jedyna polska reprezentantka), Przewodniczący Parlamentu oficjalnie ogłosił listę 3 miast - kandydatów ubiegających się o drugą ( po Warszawie) siedzibę Biura Informacyjnego Parlamentu Europejskiego w Polsce.
Wcześniej powołano specjalną komisję ( pod auspicjami Margot Wallstrom - wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej i unijnej komisarz ds. instytucjonalnych i strategii komunikacji społecznej), która przez 2 miesiące badała wszystkie z 11 polskich propozycji dla lokalizacji Biura. Uwzględniając bardzo szczegółowe kryteria komisja wytypowała zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami 3 najlepszych kandydatów i były to: Gdańsk, Kraków i Wrocław.
- Tymczasem dzisiaj, zaledwie dzień później Pan Buzek wysłał do nas poniższy list, w którym zmienia podjętą już decyzję i pokazuje, że co prawda jakieś reguły są, ale stosować je można po swojemu – komentuje ze Strasburga Lidia Geringer de Oedenberg. - Jestem mocno skonsternowana tą decyzją!
Do dotychczasowej puli kandydatów doszły Katowice, Łódź i Poznań