Tegoroczna zima zachwyca miłośników sportów zimowych, a gruba warstwa śnieżnego puchu zachęca do skorzystania z zimowego urlopu w górach. Jednak dla ratowników GOPR zimowe miesiące to czas wytężonej pracy. Lawiny, wypadki i zagubienia na szlakach to największe zagrożenia, jakie czyhają na turystów w górach. - Nie wszyscy mają świadomość niebezpieczeństw jakie są w górach. Chwila nieuwagi, przecenienie własnych możliwość i o wypadek nietrudno. Zimą wcześniej zapada zmrok, szybko zmienia się pogoda, a w nocy bywa naprawdę mroźno. Od naszej szybkiej akcji często zależy czyjeś życie. Dlatego tak ważny jest dla nas dobry sprzęt, doskonale wyszkoleni ratownicy i wsparcie dzielnych psów ratowniczych. Organizując takie pokazy jak ten dzisiejszy, chcemy zwrócić uwagę mediów i społeczeństwa na rolę naszych czworonożnych pomocników, pokazać, jak istotnym ogniwem w walce z żywiołem są psy lawinowe – mówi Krzysztof Czaplicki, ratownik karkonoskiej grupy GOPR.
Węch, wytrzymałość na zimno, siła fizyczna i zaliczone egzaminy certyfikacyjne – to tylko część warunków, które muszą spełniać psy lawinowe. Organizowany w ramach programu „Pomóżmy razem” pokaz pracy psów lawinowych, był symulacją akcji ratowniczej, jaka odbywa się po zejściu lawiny. W pierwszej części pokazu, ratownicy GOPR demonstrowali w jaki sposób szkoli się młode psy, które w przyszłości mają szanse zostać psami lawinowymi. Druga część pokazu to już prezentacja umiejętności dorosłych czworonogów. Zakopani pod śniegiem pozoranci, byli poszukiwani przez grupę ratowniczą wspomaganą przez psa lawinowego. Tegoroczna zima, mroźna i śnieżna, umożliwiła zaprezentowanie umiejętności psów ratowniczych w realistycznych warunkach, zbliżonych do tych, w których ratownicy GOPR muszą najczęściej interweniować.
Psy lawinowe pracują w Polsce z ratownikami górskimi już od końca lat 60. Ich możliwości są ogromne - jeden pies potrafi w ciągu pół godziny przeszukać obszar, który 20 ratownikom zająłby 4 godziny. Dzięki doskonałemu węchowi potrafią znaleźć osobę przysypaną nawet 4 metrową warstwą śniegu.
Obecnie w górach pracuje ponad 20 psów, ale zapotrzebowanie jest znacznie większe. Szkolenia i utrzymanie czworonożnych ratowników pochłania znaczną część budżetu GOPR. Dlatego nie bez znaczenia jest zaangażowanie sponsorów
i partnerów.
