W pierwszym spotkaniu obu drużyn górą były wrocławianki. Tydzień temu we wtorek w hali Orbita pokonały rywalki 3:1. Przed rewanżem podopieczne Rafała Błaszczyka są więc w lepszej sytuacji. By awansować dalej, mogą nawet przegrać, ale nie niżej niż 2:3 w setach. W przypadku gdy spotkanie w Baku zakończy się takim samym wynikiem jak we Wrocławiu, tyle że na korzyść Lokomotivu, o awansie do dalszej fazy zdecyduje dodatkowy set.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu Gwardia walczyła z innym azerskim zespołem - Rabitą Baku w ramach Pucharu CEV, jednak po dwóch porażkach odpadła z rozgrywek.
Jeśli Gwardia uzyska promocję, w następnej rundzie Challenge Cup zmierzy się ze zwyciężczyniami pary Kanti Schaffhausen ze Szwajcarii - Unic LPS Piatra-Neamt z Rumunii.