Dezorientacja i nerwy - taka sytuacja panuje na wrocławskim dworcu. Co drugi pociąg ma opóźnienie od 30 minut do godziny.
- Pociąg ze Szklarskiej Poręby ma już dwie godziny opóźnienia - informuje dyżurna na dworcu. - Pociąg z Oleśnicy nie przyjechał w ogóle.
Nasi Czytelnicy informują o problemach z poruszaniem się i przejazdem po wrocławskich ulicach. Najcięższa sytuacja panuje na Złotnikach, głównie na ulicy Kamiennogórskiej - samochody nie mogą wyjechać, droga jest nie odśnieżona.
Dzisiaj opady śniegu mają być mniejsze, meteo zapowiada jednak nadejście siarczystych mrozów.
Aż 12 wykolejonych tramwajów, 12 kolizji pojazdów MPK - tak w sobotę i niedzielę podróżowało się po Wrocławiu transportem miejskim.
Sparaliżowane było też wrocławskie lotnisko. W niedzielę o ponad 2 godziny opóźniony był samolot do stolicy Polski, a 1 godz. 45 minut - do Monachium.
Ponad tysiąc mieszkańców Kątów Wrocławskich, Żmigrodu, Miłoszyc, Oleśnicy i Kłodzka przez kilka godzin pozbawionych było prądu.