Rok temu we Wrocławiu zebrano około 200 tys. złotych. W niedzielę do godziny 16 udało się uzbierać kilkanaście tysięcy, ale jak wyjaśniali w sztabie akcji, to dopiero cząstkowe wyniki, a cała suma może sięgnąć tej zebranej w ubiegłym roku, o ile jej nie przewyższy.
- Pogoda i obfite opady śniegu wcale nie odstraszyły ludzi. Większość wrzucała do puszek po kilka monet, ale sporo ludzi dawało także banknoty - powiedział jeden z kwestujących.
Zbierających do puszek było we Wrocławiu 1600 osób. A kwestowano na wiele sposobów. Akcję wspierali m.in. policjanci, ratownicy WOPR-u, miłośnicy sprzetu wojskowego, znani wrocławianie i wiele innych osób.
- Wrzucamy pieniądze, bo jak można by nie wspierać tak szczytnego celu tej wspaniałej akcji, zorganizowanej przez Jurka Owsiaka i jego ludzi - mówili zgodnie mieszkańcy miasta.