Najpierw o 8.20 z szyn na placu Społecznym wypadł tramwaj linii "0P" jadący w kierunku placu Wróblewskiego. Dokładnie trzy minuty później o 8.23 na Rondzie Reagana wykoleiła się "4".
Na szczęście nic nikomu się nie stało. Skutki obu zdarzeń zostały już usunięte i ruch odbywa się normalnie. - Przyczyną wykolejenia się obu składów były zwrotnice zanieczyszczone śniegiem - informuje Roman Łysik, dyżurny dyspozytor MPK.
Problemy były również z przysypanymi śniegiem szynami na skrzyżowaniu Powstańców Śląskich ze Swobodną i Świdnickiej z Piłsudskiego.
- Sytuacja jest na razie opanowana, ale nasi kierowcy i motorniczy są dzisiaj bardzo ostrożni - podkreśla dyżurny dyspozytor.
W ciągu całej soboty we Wrocławiu z szyn wypadło aż siedem tramwajów. Skutki wykolejeń były jednak szybko usuwane.