Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Uczony wariat

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Urodził się w Polsce, mieszkał w Niemczech. Po niemiecku pisał o polskiej literaturze i historii. Interesowały go najstarsze słowiańskie teksty oraz legendy i podania śląskie. Był szanowanym profesorem, który chętnie zapraszał do swojego mieszkania studentów. Oto człowiek, który zmienił oblicze wrocławskiej slawistyki.

„Dnia 8 Listopada 1850 roku zajechałam wieczorem pocztą do Wrocławia”. Po wielogodzinnej podróży pocztowym dyliżansem Władysław Nehring w końcu dotarł do celu. Jeszcze nikt nie wie, że ten niepozorny, młody człowiek wkrótce zostanie znanym naukowcem i złoży podwaliny pod nowoczesną filologie polską. Wtedy wyglądało to tak: do stolicy Śląska przyjechał kolejny biedny student z Wielkopolski, który postanowił robić tu karierę naukową i choć głowę miał pełną marzeń, to pustą kieszeń. A przecież sam przyznawał, że im lepszy obiad zjedzony w popołudnie, tym doskonalsze wyniki pracy naukowej, świeżość umysłu i polot pióra. Przez całe studia był biedny, a przez to tak chudy, że koledzy z uczelni przezywali go Lichym. To historia, która powtarza się w każdym dużym mieście. Zawsze pełno w nich takich studentów, ale w ostateczności nie każdy zostaje wybitnym i znanym specjalistą w swojej dziedzinie, profesorem w wieku 38 lat i wreszcie rektorem uniwersytetu – jedynym w historii Polakiem pełniącym tę funkcję na Uniwersytecie w niemieckim Wrocławiu. Pochodził z małej miejscowości Klecko w Województwie Wielkopolskim, gdzie jego rodzina była znana i szanowana. Ojciec był kierownikiem szkoły elemtarnej, a jego brat walczył w powstaniu styczniowym. Młodemu Nehringowi nie dane było walczyć na polu bitewnym o honor ojczyzny, ale temat znał dobrze, bo uwielbiał polską literaturę romantyczną. Jednak na studia wybrał zagraniczny uniwersytet. Wrocław był wtedy liczącym się ośrodkiem kulturalno-gospodarczym i po naukę przyjeżdżało tu wielu Polaków, głównie z Wielkopolski. Ten klimat tak go pochłonął, że szybko nawiązał bliskie kontakty ze swoim ziomkami i wspólnie założyli . . . Towarzystwo Wariatów. Ta wesoła studencka gromada działalność opierała na wydawaniu satyrycznego pisemka oraz na organizowaniu suto zakrapianych spotkań. Z ich planów zostania wielkimi wieszczami oczywiście nic nie wyszło. W końcu musieli się ustatkować, Nehring ożenił się z wrocławianką Anną Pawłowską, a wkrótce został szanowanym naukowcem, za którego czasów wrocławska slawistyka osiągnęła największy poziom. Stał na czele Towarzystwa Literacko-Słowiańskiego we Wrocławiu. Był genialnym pedagogiem, autorem ponad 250 prac o literaturze słowiańskiej, biegle znał siedem języków obcych. Jednak nigdy nie zapomniał o ciężkich studenckich latach. Prowadził pensjonat dla polskich studentów lub zapraszał ich do siebie na nocleg. Jeden z nich dopiero rano, podczas immatrykulacji zobaczył, że gościł u samego rektora. Zmarł we Wrocławiu w styczniu 1909 roku, a nekrologi nie szczędziły słów podziwu dla tego niezwykłego naukowca, który codziennie pokonywał odległość od obecnej ulicy Sienkiewicza, gdzie mieszkał, do swojego ukochanego uniwersytetu, któremu poświęcił całe zawodowe życie. Dziś duch profesora Władysław Nehringa nadal obecny jest we Wrocławiu. Jego imię nosi jedna z ulic i sala na Uniwersytecie Wrocławskim, a nawet mieszkają tu jego potomkowie.


Maciej Łagiewski Dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocła



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl