W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci zauważyli samochód, który jechał od krawężnika do krawężnika. Na widok drogówki zaczął przyspieszać.
- 22 grudnia około godziny 3.30 na terenie wrocławskiego Śródmieścia policjanci zauważyli samochód jadący jedną z ulic - powiedziała Magdalena Kruaze, rzecznik prasowy KWP we Wrocławiu. - Pojazd jechał zygzakiem. Na widok radiowozu kierowca znacznie przyśpieszył. Bardzo szybko został jednak zatrzymany przez funkcjonariuszy.
Jak się okazało, kierujący był pijany. W jego organizmie było 1,78 promila. 25 - latek stracił prawo jazdy, za swój czyn odpowie przed sądem. Grożą mu 2 lata więzienia.